Płonica jest ostrą chorobą zakaźną, wywołaną przez paciorkowca. Cechuje tę chorobę: ostry stan zapalny gardła, wysypka, gorączka i wymioty oraz skłonność do późnych powikłań. Płonica występuje endemicznie stale, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach, dając rocznie raz większa, raz mniejszą liczbę zachorowań. Choroba ta straciła jednak obecnie na swej złośliwości, a śmiertelność z powodu płonicy obniżyła się do 1% - to znaczy, że na 1000 przypadków płonicy umiera zaledwie 1 chory.

Źródła zakażenia

Płonicę (szkarlatynę) wywołuje bardzo rozpowszechniony zarazek, tzw. paciorkowiec. Źródłem zakażenia jest najczęściej chory na płonicę, w którego nosie i gardle znajduje się ten zarazek. Ze śliną chorego zarazek dostaję się na przedmioty przez niego używane, na pościel, naczynia, jest rozpylany w pokoju chorego, może znajdować się wszędzie, nawet w kurzu. Źródłem zakażenia w przypadkach płonicy jest jednak nie tylko chory, ale może nim być również ozdrowieniec, czyli człowiek, który po przechorowaniu płonicy ma nadal w swoim gardle zarazki, Zakażać może tylko „nosiciel”, czyli człowiek zupełnie zdrowy, w którego gardle znajdują się zarazki chorobotwórcze dla innych, natomiast obojętne dla niego. Stąd też na płonicę można zachorować nie stykając się z chorymi na tę chorobę, przebywając w otoczeniu ludzi zdrowych. Dlatego w przypadku płonicy często trudno jest ustalić źródło zakażenia.

Na szkarlatynę chorują najczęściej dzieci w wieku od 2 do 5 lat. Przebycie tej choroby daje prawie całkowitą odporność, jakkolwiek są notowane czasami przypadki dwukrotnego, a nawet wielokrotnego jej przechorowania. U noworodków i niemowląt stwierdza się płonicę bardzo rzadko, gdyż matka przekazuje im odporność, która utrzymuje się najczęściej do końca 1 roku życia. Dorośli chorują na płonicę rzadko, gdyż z wiekiem odporność na tę chorobę wzrasta, nawet bez jej przechorowania.

Okres „wylęgania”

Od chwili zakażenia do chwili wystąpienia pierwszych objawów choroby upływa 5-7 dni: jeśli więc dziecko odizolowane od źródła zakażenia w przeciągu 7 dni nie zdradza żadnych objawów chorobowych, możemy być pewni, że się tym razem nie zaraziło.

Przebieg choroby

Choroba zaczyna się nagle, gorączka, często wymiotami i bólem gardła (tzw. angina szkarlatynowa). Prawie równocześnie z gorączką pojawia się wysypka, zwykle od razu na całym ciele. Wysypka jest drobna, jakby ktoś szczotką uderzał po skórze lub natarł ciało terpentyną. Najwyraźniejsze jest w miejscach „nagrzanych”, a więc na brzuchu, pośladkach, w pachwinach. Na twarzy wysypka omija tę część, która znajduje się między fałdami policzków. Policzki są często silnie zaczerwienione. W ten sposób dookoła ust odcina się blada przestrzeń tworząc tzw. trójkąt płoniczy.

W przebiegu płonicy zmiany chorobowe zawsze występują w gardle – jest ono żywoczerwone, migdałki są obrzęknięte, czasem z małymi nalotami lub białymi czopkami. Język jest początkowo obłożony, a po 2-3 dniach oczyszcza się i staje się „malinowy”, tj. żywoczerwony, ze sterczącymi brodawkami. Często ulegają powiększeniu węzły chłonne szyi (gruczoły limfatyczne). Są one bolesne przy ucisku. Po upływie mniej więcej tygodnia wszystkie objawy mijają i dziecko, choć zwykle blade i bez apetytu, czuje się na ogół dobrze.

Mimo dobrego stanu, mogą wystąpić w tym czasie różne powikłania, dlatego też należy chorego (zwłaszcza starsze dzieci i dorosłych) przetrzymać jakiś czas w łóżku. Po ustąpieniu wysypki skóra łuszczy się: na twarzy i tułowiu łuszczenie występuje już pod koniec pierwszego tygodnia. Na stopach i dłoniach skóra łuszczy się w 3-4 tygodniu choroby. To „płatowe” łuszczenie skóry jest bardzo typowe dla płonicy. Jeśli wysypka jest bardzo skąpa, łuszczenie może prawie nie wystąpić lub przebiec niepostrzeżenie. 

Bywają przypadki, że rodzice wzywają lekarza dopiero wtedy, kiedy skóra dziecka zaczyna się łuszczyć. Zdarza się to wtedy, gdy okres wstępny płonicy przebiega bardzo lekko, niepostrzeżenie dla otoczenia. Wówczas jednak jest już po chorobie, dziecko nie jest już źródłem zakażenia dla otoczenia i lekarz zwykle nie stosuje żadnych leków. Natomiast nawet w przypadkach o tak lekkim przebiegu mogą wystąpić powikłania i wobec tego przez okres kilku tygodni należy dziecko otoczyć szczególnie troskliwą opieką.

Powikłania

Do najczęstszych powikłań w przebiegu płonicy należą: powiększenie węzłów chłonnych szyi, zapalenie ucha środkowego, zapalenie nerek (objawiające się m.in. skąpym wydzielaniem ciemnego jak bulion, mętnego moczu), zapalenie stawów. Powikłaniom tym zwykle towarzyszy gorączka. W razie och wystąpienia należy natychmiast wezwać lekarza.

Rozpoznanie

Rozpoznanie płonicy było dużo łatwiejsze dawniej – wobec typowego i raczej ciężkiego przebiegu choroby. Obecnie zdarzają się często przypadki tak nietypowo przebiegające, że nawet doświadczony lekarz może mieć wątpliwości co do rozpoznania. Przy podejrzeniu płonicy chorego koniecznie musi zobaczyć lekarz i tylko lekarz ustali rozpoznanie. 

Leczenie

Według obowiązujących przepisów sanitarnych chory na płonicę podlega przymusowemu leczeniu w szpitalu zakaźnym przez okres 6 dni, jednak lekarz Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej może się zgodzić na pozostawienie chorego w domu, jeżeli stwierdzi, że rodzina może zapewnić choremu właściwą opiekę, zastosuje się do zaleceń lekarskich i będzie przestrzegać przepisów sanitarnych, zapewniając tym bezpieczeństwo otoczeniu. Leczenie płonicy polega przede wszystkim na podaniu choremu penicyliny. Obecnie podajemy penicylinę codziennie przez okres 6 dni. Po 6 dniach chory przestaje zakażać otoczenie i najczęściej jest wypisywany ze szpitala. Po powrocie do domu chory powinien pozostawać nadal w łóżku jeszcze przez okres 12-14 dni (dotyczy to również leczonych w domu), prowadzić oszczędzający tryb życia i nie stykać się z większymi grupami osób (przedszkole, szkoła, miejsce pracy). Nie chodzi tu o obawę szerzenia zakażenia, ale o to, ażeby sam chory nie zaraził się inną chorobą w okresie zdrowienia. 

Czasem rodzice, widząc lekki przebieg płonicy i wczesny spadek gorączki, sami przerywają po penicyliną. Nie powinni tego robić, bo dłuższe podawanie penicyliny zapobiega późnym powikłaniom, które mogą wystąpić nawet przy najłagodniejszym przebiegu płonicy. Jeżeli leczenie chorego na płonicę prowadzone jest w domu – musi być umieszczony w oddzielnym pokoju. Dostęp do tego pokoju powinno mieć jak najmniej osób. Każda osoba wchodząca do pokoju chorego powinna nakładać fartuch, a także i chusteczkę na głowę, a po wyjściu i zdjęciu fartucha myć tego, powinny być myte oddzielnie. Po wyzdrowieniu chorego dezynfekcję pokoju przeprowadza Urząd Sanitarny.

Pielęgnowanie i dieta

W pierwszych dniach choroby, gdy chory ma dużą skłonność do wymiotów, nie należy go karmić „siłą”, wystarczy co jakiś czas dawać mu pić niewielkie ilości chłodnych napojów (herbata, soki owocowe, kompot). Gdy wymioty ustaną, stosujemy zwykłą lekką dietę, a więc z jadłospisu chorego wyłączamy jedynie pokarmy tłuste i ciężko strawne. Nawet przy gorączce chory może otrzymywać mleko, lekkie zupy, chudy rosół, kartofle, chude mięso, jajka, owoce i twaróg. Nie należy również ograniczać soli. Dawniej w obawie przed powikłaniami nerkowymi stosowano w płonicy bardzo ścisłą dietę, która jednak nie ma żadnego uzasadnienia. Przy zapaleniu nerek w przebiegu płonicy naturalnie obowiązuje nadal dieta. O sposobie żywienia dziecka decyduje lekarz. Pielęgnując chorego na płonicę należy dobrze wietrzyć pokój, nie przegrzewać chorego, dbać o czystość ciała i ust. W razie dużego łuszczenia się skóry smarujemy ją olejem lub wazeliną. Należy dbać o to, aby chory miał codziennie wypróżnienie, w razie zaparcia stosować lewatywę.