Mała chęć dzieci do spożywania zbilansowanych pełnych posiłków to coś z czym na przestrzeni lat zmaga bądź zmagało się większość rodziców. Najmłodsi jeśli już na coś mają ochotę, to są to najczęściej słodycze bądź fast foody, które jednak nie są najlepszą opcją w szczególności dla tak młodych organizmów. Co zatem można zrobić aby przekonać swoje dziecko do spożywania pełnych posiłków?

1. Spróbuj osłodzić nielubiane smaki

Cukier to ulubieniec i najlepszy przyjaciel najmłodszych. Wśród rodziców cieszy się już jednak znacznie gorszą sławą. Jak się jednak okazuje może on zdziałać również wiele dobrego.

Na czym więc polega ta metoda? Dodanie odrobiny cukru pomoże w przełamaniu dziecięcego oporu przed kwaśnymi czy też gorzkimi potrawami. W jednym z eksperymentów przeprowadzonym na dzieciach do lat pięciu, podano posłodzony sok grejpfrutowy (sam sok jest dosyć gorzki o czym wie, zapewne większość rodziców). Jak się okazało w późniejszych próbach najmłodsi byli znacznie bardziej skłonni do sięgnięcia po ten sam lecz już nieposłodzony sok. 

Świetną metodą pozwalającą na nauczeniu dziecka picia wody mineralnej jest podawanie jej wraz z ulubionym sokiem. Z czasem należy po prostu coraz bardziej rozcieńczać sok, aż do momentu gdy dziecko bez większego problemu samo z siebie zdecyduje się na wodę mineralną.

2. Poślij dziecko do przedszkola

Placówka oświatowa jaką jest przedszkole pełni nie tylko funkcję opiekuńczą ale i pomocniczą właśnie w kwestii nawyków żywieniowych. Rodzice nie muszą się martwić o to co jest serwowane w przedszkolu ponieważ, menu musi spełniać pewne wymogi i standardy. 

Posiłki muszą być pożywne, zbilansowane i co najważniejsze zdrowe. Jak wiadomo początki są trudne. Początkowo dzieci często nie chcą jeść i nie jest to też nic złego. Muszą po prostu przyzwyczaić się do nowego miejsca, osób i całej otaczającej je rzeczywistości. 

Z czasem jednak zaliczany jest znaczny progres w tym temacie. Dlaczego tak się dzieje? Otóż podczas szeregu przeprowadzonych badań zauważano iż najmłodsi mają tendencję do naśladowania innych osób o zbliżonym wieku. Dziewczynki przeważnie wzorują się na dziewczynkach a chłopcy na chłopcach.

3. Dodaj ulubiony sos

Przeprowadzone przez naukowców badania udowodniły także, że dobrze znane przez dzieci smaki zestawione z nowymi produktami czy też potrawami znacznie zwiększają szansę na spróbowanie ich przez dzieci.

Brokuły, szparagi czy też kalafior polany odrobiną ukochanego przez dzieci keczupu może znacznie zwiększyć prawdopodobieństwo, że maluch spróbuje właśnie te produkty. Ważne jest jednak to aby nie zestawiać np. szparagów z keczupem i ulubionym daniem dziecka np. frytkami. Wtedy szanse na spróbowanie warzyw ponownie spadają praktycznie do zera. Jeśli dziecko nie przepada za keczupem można do tej metody zastosować jakikolwiek inny, który lubiany jest przez malucha.

4. Nie wywieraj presji i nie zmuszaj dziecka

Zmuszanie do zjedzenia poszczególnych warzyw czy owoców to trauma większości osób. Teksty typu "Dopóki nie zjesz wszystkiego to nie wyjdziesz na zewnątrz", "Jedz bo inaczej nie urośniesz" czy też "Jak nie zjesz wszystkiego to nie dostaniesz deseru" znają z młodości chyba wszyscy rodzice. Czy ta metoda była skuteczna? 

I tak i nie ponieważ zdarzało się, że dziecko na siłę "wepchało" w siebie jeszcze trochę posiłku jednak często bywało też tak, że maluchy po prostu kombinowały i albo chowały warzywa, albo je wyrzucały gdy tylko rodzice nie patrzyli. Najczęściej kończyło się jednak tym, że osoby wychowywane w ten sposób w dorosłym życiu szerokim łukiem omijały swoje "traumy z dzieciństwa".

 Jak więc widać ta metoda może przynieść chwilowy sukces jednak na dłuższą metę całkowicie nie działa. Dlatego też należy po prostu nieco wyluzować i okazać dziecku dużo ciepła oraz cierpliwości. Dziś może nie chce czegoś spróbować jednak za tydzień, dwa czy miesiąc może to już się zmienić. Warto proponować ale nigdy nie zmuszać dziecka do jedzenia.

5. Wykaż się kreatywnością w kuchni

Do figli nie służy jedynie plac zabaw, bądź pokój dziecka. Bawić można się równie dobrze także w kuchni. Ułożenie warzyw w jakiś śmieszny kształt, przypominający buźkę bądź jakieś zwierze może przełamać niechęć dziecka do próbowania nowych smaków. Warzywa i owoce można "przemycić" do diety dziecka także poprzez różnego rodzaju zabawy. Wystarczy pokroić kilka rodzajów warzyw bądź owoców i zabawić się w zgadnij co to jest, bądź co bardziej chrupie.

Jak widzisz sposobów na niejadków jest dość sporo. Takim dzieciom trzeba oczywiście dać nieco swobody a także nie wywierać na nich presji. Warto proponować i zachęcać ale czasem należy też ustąpić dziecku jeśli na coś nie ma ochoty.